Wolontariat w Dumre czyli praca na wakacjach

Od niedzieli jesteśmy we wsi  Dumre, jakieś 30km od Katmandu, 4h drogi małą ciężarówką (na pace razem z workami ryżu, tyłek obity na wertepach za to widoki i emocje niezapomniane).  Spędzimy w Dumre najbliższe kilkanaście dni pomagając przy odbudowie zniszczonych wiosną w trzęsieniu ziemi domów.

„Domki” wolontariuszy, oprócz nas z Polski w tym momencie jest jeszcze Monika, Marcin i Jarek. Czekamy aż reszta ekipy wróci z treku.

2015-11-17 20.41.03

Prysznic z widokiem na dolinę. W ciągu dnia jest przyjemnie ciepło, jakieś 25 C, nocą temperatura spada do około 15C, mniej więcej jak latem w Polsce, tyle ze nie pada.

2015-11-17 20.39.07

Obecnie trwają pracę nad budową Domu Polskiego połączonego z przychodnią lekarską. W następnej kolejności będzie budowana szkoła.

2015-11-17 20.41.52

Nasz zasłużony deser po dniu ciężkiej pracy, pomelo prosto z drzewa ..

2015-11-17 20.45.50

Tymczasowa szkoła, 40 dzieci, klasa 1 do 3, uczą się razem w małym blaszaku. Obecnie pogoda sprzyja i raczej nie dzieje im się krzywda, gorzej jak przyjda deszcze. Ogromną torbę przyborów szkolnych, kolorowanek i naklejek przywieźli z Polski Monika i Marcin. Dzieciaki zachwycone !!

2015-11-17 20.44.04

2015-11-17 20.44.32

Poniżej Mały Książę a raczej mała nepalska księżniczka.
Dwie książki w języku nepalskim przekazała za naszym pośrednictwem Pat z Tajlandii. Ogromne podziękowania w imieniu dzieciaków! Pat, thanks a lot for „The little Prince”!

Przy okazji pozdrowienia i podziękowania dla Rafakowców z Pszczyny, w skarbonce nazbierało się 144zł. Do łapki dostałam 250zł. Wszystko przekaże na konto fundacji.

2015-11-17 20.45.17

2 komentarze

  1. Świetnie, że macie szansę zrobić też coś dla miejscowej ludności. Gdyby tak wszyscy turyści wybierający się do Nepalu robili też coś na rzecz swojego kraju, a nie tylko włóczyli się po górach, to może miejscowym żyłoby się tam nieco lepiej.

    1. Inni turyści robią bardzo dużo przyjeżdżając tutaj i zostawiając pieniądze śpiąc, jedząc, kupując pamiątki. Niestety dla Nepali po trzęsieniu jest dużo mniej turystów. Wszyscy sie boją a niepotrzebnie.

Skomentuj Dana Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *