Korsyka. Drugi etap tegorocznych wakacji. Na GR20 spędziliśmy 9 dni. W tym czasie przeszliśmy z Vizzavonny do Calenzany, czyli trochę ponad połowę szlaku, około 100km, codziennie 4 do 8 godzin wędrówki, z pełnymi plecakami, w upale, raz w lodowatym deszczu, po ścieżkach które ścieżek nie przypominają, z tłumami lub całkiem samotnie ..
Na wyciągnięcie ręki z grani widać morze. Satysfakcja z pokonania tej trasy jest jednak więcej warta, niż plażowe lenistwo (na początku treku miałam nieco inne zdanie :-)).