Oglądaliśmy kiedyś film „ Himalaya” z 1999 roku. Mieszkańcy małej wioski położonej w sercu Himalajów raz do roku odbywają dalekie wędrówki przez masywy górskie do dolin Nepalu. Celem tych migracji jest zdobycie niezbędnych do życia produktów w zamian za sól, która przez cały rok wydobywają z okolicznych wioskowych kopalń. Film opowiadający prostą historię drogi przez nieznane dzikie góry, zachwycający niesamowitymi zdjęciami surowego Himalajskiego krajobrazu, nieokiełznaną przyrodą, przejmującymi pieśniami.
Większość zdjęć kręcono w rejonie Dolpo, między innymi nad jeziorem Phoksundo. Zdecydowaliśmy, że ten rejon musi znaleźć się na naszej trasie. Tak było jeszcze dwa tygodnie temu. Teraz już wiemy, że musimy zrezygnować z Dolpo. Koszt pozwolenia to 500$ do tego konieczne jest wynajęcie przewodnika (około 28$ / doba), jego przelot i powrót.
Autor: Dana
Projektuje, a w czasie wolnym głaszcze Kota,
w górach bujam w obłokach