Dzisiaj włóczyliśmy się ulicami Katmandu. Pełno wąskich uliczek, sklepików i restauracyjek. Na ulicach kurz i pył, ciepło, riksze, tłum raczej miejscowych, mało turystów. Ciągle są widoczne ślady trzęsienia ziemi. Continue reading →
Dzisiaj włóczyliśmy się ulicami Katmandu. Pełno wąskich uliczek, sklepików i restauracyjek. Na ulicach kurz i pył, ciepło, riksze, tłum raczej miejscowych, mało turystów. Ciągle są widoczne ślady trzęsienia ziemi. Continue reading →